Wojciech Żywolt
Chociaż nie skończyłem Ósemki, zdezerterowałem i przeniosłem się do innego gliwickiego liceum, czuję do niej wielki sentyment.
To właśnie tutaj rozpoczęła się moja przygoda z zarządzaniem: od samorządu uczniowskiego przez akademie szkolne po najzwyklejsze sztuki teatralne. Rozwijałem swoje umiejętności pod czujnym okiem grona pedagogicznego, zwiedzałem niemieckie Bottrop, w którym poznałem wspaniałych ludzi, a kontakt z nimi trwa do dziś.
Moja droga poprowadziła mnie do Krakowa. Dostałem się na Uniwersytet Jagielloński, jestem studentem filologii polskiej: antropologiczno-kulturowej oraz zarządzania. Do jednych z moich największych osiągnięć należy organizacja całych Juwenaliów Krakowa 2016 wraz z cyklem imprez towarzyszących. Dzięki swoim umiejętnościom objąłem stanowisko asystenta kierownika w jednej z polskich wiodących marek odzieżowych.
Ostatnio w mojej głowie zrodził się pomysł otwarcia minimalistycznej kawiarni połączonej z salą konferencyjną – jednak na razie są to tylko plany.
Choć w Gliwicach bywam naprawdę rzadko, to gdy przejeżdżam obok Ósemki zawsze mam uśmiech na twarzy.
Serdeczne pozdrowienia dla ciała pedagogicznego!
Wojciech Żywolt